Google + Onet = WNM?
Jakiś czas temu w sieci dostępna się wersja beta nowej wersji portalu onet.pl. Nie będę się wypowiadał na temat grafiki, bo się na tym nie znam. Dla mnie albo jest fajne albo nie. Ciekawa rzecz jaka przykuła moją uwagę to wyniki wyszukiwania.
Gdy skorzystamy z wyszukiwarki (nowej) Onetu to wynikami będą wyniki Google! Muszę przyznać, że to mnie bardzo zaskoczyło. Czyżby Onet doszedł do wniosku, że nie ma szans na zwiększenie „udziałów” na rynku wyszukiwarek (z resztą statystyki mówią same za siebie)? Może chce w ten sposób przyciągnąć użytkowników na stałe? Można sobie poczytać co słychać na świecie i w kraju i poszukać konkretnych informacji w Sieci z prawdziwego zdarzenia.
Onet przy wynikach wyszukiwania serwuje swoje boksy reklamowe. Nie wiem czy zwiększy im sprzedaż.
Z jednej strony to dobrze, a z drugiej źle.
Firmy czy też osoby prywatne oferujące w swojej ofercie pozycjonowanie w Onecie nie będą miały z tego tytułu już dochodów. Z resztą, te kilka procent wejść nie było niczym specjalnym. Do dzisiaj nie wiem na jakiej zasadzie działał algorytm Onetu. Złośliwi mówią, że Onet nie miał swojego algorytmu. Nawet klientom swoim nie proponowałem pozycjonowania w Onecie, bo to strata czasu i pieniędzy.
Google niedługo w Polsce będzie miał wszystko. Interia od dłuższego czasu serwuje wyniki z Google, teraz Onet. Zostaje jeszcze tylko czekać na ruch Wirtualnej Polski. Próba jakiejkolwiek walki wg mnie nie będzie najlepszym pomysłem.
Jeśli chodzi o użytkowników Sieci, to zobaczą że wyniki teraz są dokładniejsze i lepsze. Czy to docenią?
Nie mogę zrozumieć przesłanek Onetu na to posunięcie. Serwują wyniki z Google, umieszczają tam swoje reklamy. Co to może im dać? W sumie, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Dlatego może po cichu liczą na to, że więcej ludzi zacznie korzystać z Google za ich pośrednictwem, co może zwiększyć im dochody z boksów reklamowych. Ciekawa sprawa.
Komentarze 5
Konkurowanie jest dobrym pomysłem. Nawet wielkie, potężne firmy popełniają błędy (np. IBM który stracił rynek komputerów). Kto dziś pozbędzie się swojej wyszukiwarki - potem straci okazję do skorzystania z ewentualnego potknięcia Google.
Chodzi oczywiście o kasę, nawet jeśli nie zwiększy im się ilość użytkowników wyszukiwarki, to i tak odpadną koszty prowadzenia własnej. Dodatkowo jeżeli tak będą wyglądać wyniki wyszukiwania to 90% kliknięć zgarną linki sponsorowane, czy to Onetu czy Googla. Ciekawą sprawę poruszył natomiast Bluerank na swoim blogu. Co będzie jeżeli ktoś wykupi reklamę w G i Onecie, pojawi się 2 razy? Pożyjemy, zobaczymy...
A może Onet otworzył sobie konto AdSense i w ten sposób chce dorobić? Oczywiście żart... Ogólnie zasada jest prosta: Jeżeli nie możesz kogoś pokonać, przyłącz się do niego. Tylko teraz jaka będzie różnica między Interią a Onetem? Stawiają na lepszą prezentację news? A może tym bladym niebieskim chcą przyciągnąć uwagę?... Ciekawie też prezentują boxy - niemal niewidoczne różnice od naturalnych wyników i nadmiar tych reklam. Klikalność pewnie się podniesie... Z tym, że i tak nic raczej ich nie uratuje. Po raz pierwszy, od roku, wszedłem na Onet, dzięki temu wpisowi :). I pewnie następnym razem wejdę za rok... Jeżeli Onet jeszcze będzie :)
Ciekawe czy Google zbanuję Onet za wyszukiwarkę ala Xend tak jak to robi aktualnie z szukajkami innymi.
Hehe , mnie tam nie dziwi jak wpisuje frazę w onecie i wyskakują mi wyniki w googlach;p Bardziej dziwi mnie ta reklama w artykule dotycząca pozycjonowania za 1zł przez 20 tygodni hehe ;) Jak pozycjonować to tylko samemu , przy pomocy dobrych automatów takich jak np. Adder , to tylko tak na marginesie ;)